Gdyby ktoś zapytał mnie z jakimi kolorami kojarzy mi się wyspa Korfu, to z pewnością byłby to błękit, zieleń i biel. Błękit we wszystkich jego odcieniach: od leciutko niebieskawego, poprzez wszelkiej urody lazury, aż do głębokich turkusów i granatów. Cała gama koloru blue!Zieleń też nie ustępuje, zwłaszcza teraz w maju, kiedy wszystko dodatkowo pięknie kwitnie. Podobno jest to najbardziej zielona wyspa grecka, o czym osobiście miałam okazję się przekonać. A biel? Wiadomo....chmury, żagle, promy...dmuchawce, latawce, wiatr.
Ostatnim razem pisałam o tym jak to w resorcie bywało, a teraz trochę o wycieczkach.